Piernikowy dzionek :)

Jak co roku, o tej samej porze....zagniatam ciasto na pierniczki. 

W tym roku, pieczenie i ozdabianie choinkowych ciasteczek zaplanowałam na 13 grudnia 2014.

A o to klika fotek, z naszego piernikowego szaleństwa :)

Aniołki jak się patrzy :)

Wieczorkiem zabraliśmy się za lepienie uszek i pierogów.

5 grudnia, u Huberta w szkole, odbył się kiermasz mikołajkowy :) 

Upiekłam ciasto, zrobiliśmy wspólnie z Bubą kilkanaście kartek świątecznych na sprzedaż. Zebrane pieniążki zasilą konto Rady Rodziców.

I tak nam uciekają dni. Brak czasu na wszystko.

;)

Zakopane 2014r.

Tegoroczny wypoczynek zaplanowaliśmy w naszych pięknych górach. Do Zakopanego wyjechaliśmy 

18-06-2014r., około godz. 23.15. Na miejsce http://www.stachoniowka.pl/ dotarliśmy po godz.11.

 Pani Stasia przywitała nas ciepło, zaprowadziła do pokoju, w którym to zaczęliśmy rozpakowywanie walizek :)
Huuuura :) 

Moje pierwsze kroki skierowałam na balkon, z którego jest widok na Kasprowy Wierch i Giewont :)

Nasz balkonik :) STACHONIÓWKA

Widoczek z balkonu: po lewej str. Kasprowy Wierch- po prawej Giewont :)

Mimo złego samopoczucia ( dopadła mnie angina ropna tuż przed wyjazdem), połknęłam antybiotyk 

i ruszyliśmy na podbój Gubałówki :)

C.D.N.

Radość :)

Nie ma nic piękniejszego na świecie, niż uśmiech dziecka.

Uśmiech....radość- lekarstwem na wszystko :)

Moje słodziaki :)

A to moja córcia- kocham nad życie.

Moja gwiazdeczka Sandi :)

WIOSNA

Jak ja lubię wiosnę, gdy wszystko budzi się do życia :)

Na tak piękny "dywan" w lesie, warto czekać cały rok :)

To właśnie dzięki Anitce i Markowi mogliśmy nacieszyć się takimi widokami :)

Oby Święta Wielkanocne były tak ciepłe i słoneczne jak tego dnia :)

Jak ten czas leci...

...Mam wspaniałą rodzinkę...Choć nie zawsze jest kolorowo, to jednak gdy tak na chwilę się zamyślę, chciałabym zatrzymać czas....Bo te wspólne chwile tak szybko mijają ....

W tym roku córka kończy osiemnaście lat. Syn zaś, trzy dni temu skończył lat siedem. 

CARPE DIEM

...i tego się trzymajmy...

W dniu swoich urodzin, Hubert sam ozdobił sobie torcik.

Sami oceńcie :

Mały błąd w dacie - 02-03-2014r.

Jak widać, syn wstał z rana, by zająć się swoim wymarzonym tortem.

Po tak pracowitych chwilach, zrobiliśmy mini sesję.

Nie oglądajmy się w tył...żyjmy chwilą...one tak szybko mijają....

TŁUSTY CZWARTEK

Dzień bez ograniczeń dla łasuchów, ma się rozumieć.

Pączki, faworki, oponki, różyczki....Jednak pączek króluje, nie ma co. 

My od rana zakasaliśmy rękawy i wyrabialiśmy ciasto: osobno na pączki, osobno na chrusty.

2 godz. pracy, masa bałaganu, ale  było warto: PYCHOTKA :)

Mój pomocnik- Hubert

Wszystkim życzymy smakołyków w dniu dzisiejszym....nie patrzcie na kalorie, 

taki dzień jak tłusty czwartek- wypada raz w roku :)

Wiosenne klimaty :)

Mamy jeszcze zimę, ale pogoda iście wiosenna. Pojawiły się pąki na drzewach. Jednak jak co roku, najpiękniejszym widokiem są kwitnące krokusy na Błoniach w Szczecinie.
Choć to dopiero początek, bo na wysyp tych cudnych kwiatuszków- trzeba jeszcze poczekać :)

Przebiśniegi :)

Teraz trzeba zacząć odliczanie, do dnia kiedy zakwitną zawilce :)

Morze, nasze morze....

Czy to latem, czy też zimą, morze zachwyca nas swoimi urokami.

Latem szaleństwo na fali, zimą zaś skute lodem falochrony,

 spacer po zamarzniętym morzu.

♥ Ach te morze ♥

Zdjęcie zrobione przez synusia :)

Odpoczynek....

Z misiem :)

KOCHAM

Widzieliśmy MORSA.....szok, do tej pory mam gęsią skórkę...brrrrr...

Ach te nasze morze ♥

Życzenia na Nowy Rok

Przyjemności w dotyku,

masy słodkości w przełyku,

miłego szelestu w kieszeni,

masę słońca promieni

oraz

żeby NOWY ROK cały

był po prostu 

WSPANIAŁY