Dzień drugi...20-05-2012r.
Niedziela, godz. 7.15 wyjazd do Goleniowa. Zapakowałyśmy Madzię- naszą artystkę i w dalszą drogę. W Szpitalu byłyśmy kilka min. po godz.8.
Przywitała nas bardzo miło- siostrzyczka Ania. Pochwałą nie było końca. Jaki to szczytny cel, jak to będzie weselej :)
Tego dnia wzięłyśmy się ostro za pracę. Ania, nasza siostrzyczka co chwilę pytała- dziewczyny kawusię? Coś do picia? A nawet "zmusiła" nas do przerwy śniadaniowej- co by nie jeść w biegu :)
Gdy nadeszła pora obiadowa, po korytarzu rozniósł się zapach. Ania, przygotowała nam posiłek, po czym zamówiła pizze. Było nam bardzo głupio, że naraziliśmy Anię na koszty.
ANIU- DZIĘKUJEMY TOBIE BARDZO ZA WSZYSTKO!
Jesteś pielęgniarką z powołania. Masz wspólny temat z dziećmi, dzięki czemu one choć na chwilę zapominają o swoim bólu. Umilasz im czas jak tylko możesz!!! Zasługujesz na medal!!!
Nowe szkice pojawiły się na ścianach korytarza, salce badań, a nawet jeden w przychodni. Oceńcie sami:
No i pamiątkowe zdjęcie z siostrzyczką Anią:
Na tym zdjęciu, ostrość gdzieś zwiała.
I co sądzicie o tym bajkowych postaciach??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz